Śnieżna noc

Czyta autor

Dopiero potem gdy się już otrzemy
o wiele rzeczy mniej ruchliwych od nas
– wtedy zaczyna się szał chust
kap szub kryz boa
muf lisów czap
beretów nawet wielomoherowych

Epoka Przymierzania
przybierania form
i udawania rzeczy prostych krzywych kolistych i złączonych na krzyż

Z łatwością je potem naśladujemy
montując rzeczy z własnych materiałów
i własną inżynierią
budujemy mosty

Nie może też zabraknąć
na tym jarmarku
cukrowej waty
z piernika chaty

I przedrzeźniamy gesty stworzeń
które się kładą, wożą, garbią
lub stoją pilnie zapatrzone
w to co wyrasta
z gleby śniegu jak baniany
albo co było kiedyś różą

Stworzeń które kłaniają się dostojnie
chcą czołem bić
fikać koziołki

Drwiący przedrzeźniacz tworząc
otwiera teatr i zatrudnia
jedynie siebie jako krawca

W teatrze włada pycha
demon Mimesis nas pcha
by z nas ulepić Nową Postać
na obraz
Tych Co Chodzą

W naszym teatrze wiele można
jedną obsadą zagrać i pokazać
niczego nie zmieniając

Mrużąc swe oczy
widz wygasza światło

Zapada cicha noc


 

Opublikowane 24 grudnia 2010

Reklama

Informacje o Andrzej Dąbrówka

Tenured professor, Institute of Literary Research (Polish Academy of Sciences), Warsaw.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s