Westchnienie

 

 

Przyjadą

albo nie przyjadą

Przyniosą kwiaty

albo nie przyniosą

Zabiorą wnuki

albo nie zabiorą

Przyjadą, jeśli nie będzie strasznie padać

Przyniosą  kwiaty, jeżeli trafią na kwiaciarnię

Wnuki się zjawią, jeśli nie będą miały imprez

Jednym słowem wszystko będzie tak

jak za życia

Sierpień 2002, zdjęcie 2012

© A. Dąbrówka

Informacje o Andrzej Dąbrówka

Tenured professor, Institute of Literary Research (Polish Academy of Sciences), Warsaw.
Ten wpis został opublikowany w kategorii personal, photography, poetry i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

3 odpowiedzi na „Westchnienie

  1. Ten mój dawny wiersz krąży w internecie, a nigdy mu nie poświęciłem osobnego wpisu. Korzystam z zeszłorocznego zdjęcia zrobionego na cmentarzu w Mniszewie. Podobne było zamieszczone w zeszłorocznym fotowierszu Sześć pytań trochę retorycznych
    Zachęcam do zajrzenia tam, gdyż rozwinęła się dzięki wpisom Aleksandry, Peonii i Strofa poetycka wymiana, rozpoczęta tym Jego wierszem:

    Strof

    Łaska

    Odgarnia z czerwieni wczesny
    śnieg. Zaraz potem, zdziwiona,

    odwiedza to, co jeszcze przed chwilą
    było jej, a teraz nie jest. Łakome

    włosy ziemi plączą taniec zmarzniętych
    drobnych łap. Nie zna odpowiedzi na najprostsze

    pytania, ale też nie potrzebuje ich stawiać. Chce
    ciepła, jest bardzo ludzka, nawet gdy patrzy

    ze zdumioną miłością na wrzącą biel. Jej imię
    jest początkiem dnia i końcem życia. Głóg

    wyznacza drogę przez listopad, który, być może,
    wcale się nie zaczął. Ugór zatapia się

    w zielonym, nawoskowanym świetle
    liści, pamiętających, że obiecano im

    darowanie bujności i tego, że nie były
    ani zimne, ani gorące.

  2. Fotowiersz „Sześć pytań trochę retorycznych”, w którym mowa jest także o tym nagrobku, nagrałem w swoim radiowym kanale:

Dodaj komentarz